PL - propozycja nowego formatu

[P4G Scooter Fox]

Wiem, że wielu graczy jest negatywnie nastawionych do jakichkolwiek zmian w formacie rozgrywek Polish League, dlatego zanim ocenicie pomysł, przeczytajcie dokładnie objaśnienia do każdego punktu, a nie tylko same punkty, proszę.

Moim zdaniem obecny format Polish League się nie sprawdza. Jasne, to ciekawe rozgrywki, ale mogłyby funkcjonować znacznie lepiej, niż do tej pory. Oto lista moich propozycji:

1. Brak kwalifikacji na czasówce - to jest moim zdaniem spora wada systemu, bowiem przy coraz bardziej wyrównanym poziomie i coraz prostszych mapach turniejowych (o tym później) różnice są coraz mniejsze. Nie oszukujmy się, zamiast NN w I lidze równie dobrze mogłyby grać 3-4 inne drużyny. Ktoś mi może teraz zarzucić, że piszę to po to, by P4G mogło zagrać w I lidze. Spójrzcie: kiedyś te kwalifikacje miały sens, bo różnice między zespołami były spore. To się jednak stopniowo zmienia; już teraz FF wylądowało na 4. miejscu, by potem spokojnie ograć XX, zwycięzców kwalifikacji. W PL9 lub PL10 może się naprawdę zdarzyć, że jakaś drużyna z czołówki przez czyjś gorszy występ (pół sekundy gorzej choćby) nie wejdzie do I ligi i wtedy dopiero powstanie kuriozalna sytuacja. Kwalifikacje na TA powinny odejść do lamusa. Co zamiast nich?
2. Baraże o awans/spadek - na końcu sezonu 4. drużyna I ligi gra o utrzymanie z 3. drużyną II ligi, 5. z I ligi z 2. z II ligi, a ostatnia z I zmierzyłaby się z pierwszą z II. Dzięki temu do I ligi awansowałyby te zespoły, które naprawdę sobie na to zasłużyły, a jednocześnie nawet czwarta drużyna w Polsce nie byłaby zupełnie bezpiecznie, dając przy tym szansę nawet tym z 3. miejsca II ligi. Zwycięzca byłby tym, który bardziej nadaje się do wyższej ligi.
3. "Ciągłość" rozgrywek - to wynika z drugiego punktu. Wyniki poprzedniego sezonu ustalałyby rozstawienie drużyn w ligach w sezonie następnym.
4. Polish League grana 3 razy w roku - wiem, tu wielu się oburzy, że dwa razy to za często, a co dopiero trzy, ale taka częstotliwość jest konieczna, jeśli mielibyśmy mieć ciągłość rozgrywek. Weźmy pod uwagę, że rok istnienia zespołu na naszej scenie to już całkiem sporo; jeśli drużyny miałyby się przebijać o jedną ligę wyżej raz na 8 miesięcy, to nikt by tych drużyn nie zakładał (lub nie grałby w PL). Poza tym nie oszukujmy się - obecnie zespoły mają w większości po 15-20 graczy, z czego większość na przyzwoitym poziomie, więc nawet jeśli jeden czy dwóch graczy się wypali i znudzi im się na jakiś czas trening, to jego miejsce zajmą inni. Już teraz jest problem "wiecznych rezerwowych", którzy nigdy nie grają, bo zawsze jeździ żelazny skład. Taka częstotliwość turniejów mogłaby temu zapobiec.
5. Drużyna powstała po fuzji/nowa drużyna powstała w znacznej większości z graczy starego zespołu utrzymuje swoją pozycję w lidze. Przykład: KD łączy się np. z Bot Boys i powstaje nowy team o nazwie Kamikadze Boys (tak, przykład głupi, wiem). Nie muszą zaczynać od samego dołu, ale mogą grać tam, gdzie grało KD. Podobnie obecne p~S można uznawać na dobrą sprawę za fuzję starego FF i części HardPlay. W bardziej spornych sytuacjach decydowaliby organizatorzy turnieju.
6. Zniesienie limitu graczy, ale uniemożliwienie zmian w składach w trakcie turnieju - to w związku z punktem 4 i "wypaleniem" graczy. Uniemożliwienie zmian w składach w trakcie turnieju jest już stosowane i jest z oczywistego powodu rzeczą dobrą.
7. Powrót do starej punktacji - to oczywiste, ale piszę dla formalności. Obecna punktacja została wymuszona przez ograniczenia ESL, ale w następnym turnieju już nie powinno być z tym problemów.
8. Mapy również z innych turniejów - to ważny punkt. Mogą być problemy ze wciśnięciem 3 PL w roku tak, by nie nakładały się na nic innego, zatem jeśli np. PL9 nałożyłoby się na TNA3, to czemu mielibyśmy nie grać na trasach TNA i umożliwić w ten sposób naszym drużynom start również w tym drugim turnieju? Po co wybierać, skoro można grać i tu, i tu? Wyjątkiem powinna być chyba przerwa na NC/STC, bo trzy turnieje naraz to jednak za dużo. Oczywiście w przypadku, gdy dane PL nie nałożyłoby się na nic innego, gralibyśmy na własnych trasach.
9. III liga - konieczność, by nie izolować nowopowstałych drużyn od rozgrywek PL. Baraże między II a III ligą działałyby tak samo, jak baraże między I a II. Jeśli okazałoby się, że chętnych jest jeszcze więcej, niż miejsc w III lidze, należałoby dodatkowo zorganizować jakiś szybki turniej w systemie pucharowym, by wyłonić drużyny, które walczyły w barażach o awans z ostatnimi zespołami III ligi.

To chyba na tyle, przynajmniej w tym momencie nie przychodzi mi nic innego do głowy. Zamiast od razu wybierać "Nie" w ankiecie, spróbujcie pomyśleć trochę nad tym, co napisałem. Może zamiast jednoznacznej negacji warto popracować trochę nad tym pomysłem?

[«RH» Lox]

wielkie tak, głównie jeśli chodzi o punkt pierwszy.

[[POL] szopek]

ja się głównie zgadzam z ciaglascia rozgrywek, bo tylko wtedy walka w II i III lidze ma jakikolwiek sens. Jako tako podoba mi się pomysl z czestotliwoscia grania PL poniewaz, jak mowi stare dobre porzekadło " co za dużo, to niezdrowo " może się w tym przypadku sprawdzic, Imho PL 2 razy w roku to już jest max poniewaz wszyscy wtedy "czekaja" na ten turniej by się pokazac, bo kolejna szansa dopiero za kilka miesiecy a tak to by moglo być ze " a nie teraz to zaraz znow będzie PL to się im pokaze "

tak wiem poparles to konkretnymi argumentami, a mianowicie ze niektore teamy mogą się po prostu rozpasc w czasie miedzy jednym PL a drugim, no ale sry m8 jak dla mnie PL to nie sa jaja, tylko konkretny turniej i jedyny w swoim rodzaju bo calkowicie NASZ. Nikt tu nie startuje zeby pojeździć 4FUN, tylko zeby zdobyc respect na scenie, nie szacunek, bo szacunek to się ma do starszych osob, a na respect trzeba zapracowac )

pozdrawiam, to je ono !

[iam]

Scooty widzę, że nie rozprawialiśmy o fikcji ;p

A tak faktycznie, wreszcie nazwa Polish League miałaby adekwatną nazwę do systemu rozgrywek. Tylko że w tym momencie liczebniki można znieść, bo po co w lidze pisać Ekstraklasa 24213? (to taki dodatkowy punkt). Od siebie uważam jednak, że jeśli ma to być liga, to zmiany w składach w trakcie turnieju powinny być jak najbardziej dozwolone, za to ograniczenie graczy jak najbardziej powinno być. Czemu? Po pierwsze ogranicznik ilości graczy spowodowałby u niektórych graczy, którzy do danego limitu nie łapaliby się w teamach (oczywiście takich, którzy mają zamiar grać) będą tworzyć teamy, co spowodować może stworzenie ligi z prawdziwego zdarzenia! Czemu tak? Jeśli już wysuwana jest propozycja grania ligi 3 razy w roku to równie dobrze może być podzielona na "semestry" większa liga. O co mi chodzi? Otóż powiedzmy, że zamiast trzech lig jest liga jedna, składająca się z 18 zespołów. Więc tak czy siak, ilość rozegranych meczów będzie taka sama, przerwy można robić po pięciu kolejkach przykładowo i, według mnie, dodałoby to niejako prestiżu rozgrywkom, bo trzeba by się jednak wykazać równą formą w całym sezonie, nie tylko zmobilizować się na sześć tygodni, resztę roku sobie odpuścić. Mistrza wyłaniałoby się raz na rok, co dodatkowo podniosłoby znaczenie tego tytułu. Wydaje mi się, że to powinno się spodobać wszystkim, nie byłoby czegoś takiego, że szóstka najlepszych w Polsce gra ze sobą, ale daje również szansę zmierzenia się z najlepszymi słabszym drużynom, dać im szansę ogrania się i radzenia ze stresem, silniejsze drużyny będą mogły wyłapywać "perełki" z tychże drużyn. Dodatkowo podniesie to (według mnie ofc) umiejętności graczy w Polsce, bo Ci, którzy są w teoretycznie słabszych teamach będą mieli okazję podpatrzeć na meczach z przykładowo BVG czy KD (nie śmiać się, KD to jest polska czołówka) jak jeździć, jaki zakręt gdzie zacząć driftować, etc.
Reasumując, tak według mnie powinna wyglądać Polish League, jeśli faktycznie ligą ma się stać ;] Mam nadzieję, że chociaż Ty Scooty to przeczytasz ;p

[P4G Szrama]

Jak dla mnie fajnie byłoby pograć sobie te 3x w roku w rozgrywkach PL.
Zniesienie limitu graczy też mi się bardzo podoba, ponieważ niejednokrotnie zdarza się, że spośród 15 bodajże zawodników (jeśli się pomyliłem poprawcie) na przedmeczowe kwalifikacje i sam mecz przychodzi garstka graczy, często tych, którzy nie trenowali bo przecież jest zawsze podobny skład na mecz. Mapy z innych turniejów.. hmm no też, przecież mapa to mapa.. wytrenujesz i pojedziesz. Kwalifikacje w trybie time attack dla mnie też są lekkim niewypałem, ponieważ to jest zawsze loteria. Jestem na tak jeśli chodzi o to co przedstawił fox.

[Kiciak]

Wg mnie pomysl bardzo dobry. Wlasnie nie wiem jak z tymi trzema pl w roku, ale mysle ze da się to ogarnac.

[[POL] szopek]

@iam: ja przeczytalem ale mysle iz pomysl jednej duzej ligi to jak kula w plot a to dlatego ze te teamy z samego konca tabeli po takich powiedzmy 3 porazkach np po 21-0 z bvg xx czy ff moga już to totalnie olac i w ogole się nie stawiac na mecze, to tez trzeba wziąć pod uwagę, mysle ze najlepszy pomysl bylby ten, z kontynuacja PL bo wtedy byloby o co walczyc także w nizszych ligach a baraze to już by była wisienka na torcie

[[POL] ShaDDy]

1. Brak kwalifikacji na czasówce - może być. Co zamiast tego?
Nie wiem, do głowy na razie przyszły mi tylko takie pomysły, które są albo niewykonalne, albo zbyt długo czasu by pochłonęły.

2. Baraże o awans/spadek - było. Nie wypaliło. Czemu? Z tego co pamiętam to temu, że połowy drużyn nie było i tamtej drugiej ligi nie było jak kontynuować...

3. "Ciągłość" rozgrywek - j/w

4. Polish League grana 3 razy w roku - tak jak sądziłeś: nie, nie i jeszcze raz NIE! Chcesz zrobić sobie ligę to proszę bardzo, Wally ma świetny pomysł na Skill League i to możecie sobie jeździć w ciągłości do usranej śmierci. Co do pomysłu Ajema... myślałem, że na tak debilne rzeczy nie można wpaść...

PL to prestiż. PL to turniej i że jest taka nazwa a nie inna... trudno, zastrzeżenia do mor_olo 3 czy nawet 4 lata temu:) PL wymaga 7-10 tygodni, pomnóż to razy 3, odejmij czas na NC/STC i ja się pytam gdzie czas na święta, turnieje indywidualne z NAGRODAMI, odpoczynek od napierdalania najprostszych tras na świecie, a także na wakacje, gdzie połowa ludności przestaje nolifować. Poza tym zwyczajnie nie wyobrażam sobie jeżdżenia PL podczas Premiership, gdzie ktoś gra 2 mecze na tydzień, ponadto jest EMS na równi rozgrywane; podczas PGA (ew. również HLC); a nawet podczas Rodzyn Challenge, bo czasami człowiek chce possać dupsko a nie grać.

5. Drużyna powstała po fuzji/nowa drużyna powstała w znacznej większości z graczy starego zespołu utrzymuje swoją pozycję w lidze. nie dotyczy;f jednak gdyby mialoby się to wszystko przewrocic do gory nogami to jestem na tak...

6. Zniesienie limitu graczy, ale uniemożliwienie zmian w składach w trakcie turnieju - skoro się wypalają to nie są godni uczestnictwa w PL. Kropka.

7. Powrót do starej punktacji - mhm

8. Mapy również z innych turniejów - co do tego, chciałem sam stworzyć temat. Po prostu się załamuje, jeśli widzę trasy, gdzie 30 osoba na dedi ma o 0,4 gorszy czas od WR'a. Chyba, że wszyscy są tak dobrymi graczami i się nie znam. Moim skromnym zdaniem w naszym kraju praktycznie nie ma dobrego mappera. Rozwiązanie proste - mapki tworzone przez zagranicznych autorów. Dodatkowym plusem byłoby praktycznie wykluczenie oszustw, że ktoś komuś mapę wysyła, jak choćby na kwali tej edycji

9. III liga - jasne, sporo nowych teamów istnieje, niech sobie pograją, ale wg. mnie spora część Twojego postu opiera się na tym, że chcesz dogodzić właśnie takim 3-ligowcom. Dla mnie OK, proponuję oddzielny regulamin dla trzeciej ligi.

[khorinis]

Pomysł super, sam ostatnio myślałem o takiej formie rozgrywek. Dawałoby to jeszcze więcej motywacji do trenowania, bo wiadomo trzeba by zająć miejsce w top3 żeby być na 100 % pewnym utrzymania w lidze. Z tym że zamiast 3 x PL lepiej byłoby ograniczyć się do 2. Co jest według mnie odpowiednią liczbą. Można by ewentualnie rozciągnąć takie rozgrywki w czasie, przykładowo rozgrywając mecze co 2 tygodnie. Pomysł iam'a zdecydowanie nie warty uwagi. Gdyż w takiej sytuacji nie byłoby spadków, ani awansów, co według mnie odbiłoby się negatywnie na zaangażowaniu w treningi. Zresztą, gdyby liga liczyła 18 zespołów, to i tak wiadomo że o zwycięstwo walczyłyby 3-4 zespoły. Tylko te mecze dawałyby nam wielkie emocje. Zakładając, że przykładowo FF na początku sezonu wygrywa z BVG, PS i XX dalsza rywalizacja nie miałaby sensu : )

[[POL] ShaDDy]

Ah, i jeszcze jedno. Amerykańscy naukowcy już dawno stwierdzili, że TM to gra indywidualna. Wiadomo, Puchar Narodów czy zespołowe mistrzostwa świata/kraju winny odbywać się drużynowo. I to wszystko. Przy 3 takich rozgrywkach krajowych cofamy się w czasie. Scena nie rozwinie się dlatego, że ludzie zobaczą na HSTV pojedynek Unforseen vs Reden trzy razy do roku. Nię tędy droga...

[KD OrdonekQ7]

Wg mnie pomysł dobry, tylko te 3 PL do roku mi nie pasuje tutaj. Wystarczą 2, pierwsze gdzieś tak marzec/kwiecień/maj, drugie na koniec roku, albo po wakacjach od razu.

[NN~ ziomek_pol_]

- Brak kwalifikacji? Jestem na TAK
- Braże i ciągłość ligi? Jak najbardziej na TAK
- PL 3 razy do roku? Jestem podobnego zdania jak większość osób powyżej. 2 edycje do roku to max.
- Zniesienie limitu? Według mnie wystarczyłoby podnieść limit do 20 graczy, a odnośnie zmian lepiej byłoby pozostać przy ich braku.
- Stara punktacja? Tu raczej nie ma innego wyjścia, jak do niej wrócić.
- Mapy z innych turniejów? Tu się od głosu wstrzymam, bo na temat mapek PL8 nie mogę powiedzieć nic, ponieważ żadnej jeszcze nie jeździłem ^^
- III liga? Może być nawet i 4 liga, mi to tam obojętne ;]

Shadow, nie rozumiem w czym widzisz problem jeśli chodzi o baraże i ciągłość ligi. To, że kiedyś była próba zrobienia czegoś takiego i się nie udało, to nie znaczy, że teraz nie da rady. Teraz teamy grające na poziomie 1-2 ligi imo są na tyle stabilne, że można śmiało wprowadzić te baraże i ciągłość rozgrywki.

[Mały]

co do ilosci, to wedlug mnie 2 razy do roku to az nadto

a co do reszty to się calkowiecie zgadzam, ze wszystkim bez wyjatku :]

[*тсω* Fefan]

zgadzam się z Shadowem. Zwlaszcza jeśli chodzi o 3 edycje PL w roku (bez przesady... Ludzie chca odpoczac, albo zagrac jakiś turniej indywidualny...) oraz zagraniczne trasy. Pytanie tylko, kto te trasy by wybieral? Bo jeśli ta ekipa co teraz, to istnieje ponownie jakieś prawdopodobienstwo, iz parę osob pozna trasy wczesniej, dokładnie tak, jak to było jakiś miesiac temu. Nie będę już pisal o zniesienu limitu graczy i innych sprawach, bo o tym Shadow już wspomnial.

[P4G Scooter Fox]

OK, 2 edycje do roku zamiast trzech to jest sensowna propozycja, ale nie mniej, bo wtedy cały system byłby do niczego. A co do reszty - po kolei (odnoszę się do postu Shadowa):

- Czasówka jest jedynym dobrym rozwiązaniem, jeśli zostajemy przy obecnym systemie, zgoda. Ale przy nowym byłaby zupełnie bezsensowna.

- Nie wypaliło kiedy konkretnie? Teraz zawsze będzie 12 drużyn na dwie ligi, chyba że Trackmania straci na popularności (ale wtedy to już nic nie pomoże, będzie już tylko zjazd w dół, czy zachowamy stary system, czy nie). Można ewentualnie nie robić trzeciej, tylko dla tych spoza ligi zrobić turniej systemem pucharowym, a pierwsza trójka walczyłaby w barażach o awans do drugiej ligi. Jeśli ktoś by się wykruszył do kolejnej edycji, wtedy jego miejsce zajmowałby kolejny kandydat. Nie wierzysz, że się uda? Wszyscy uczestnicy II ligi PL7 nadal są na scenie! (Co prawda Cosworth mocno zmieniony, ale nadal jest.)

- Pomysł Wally'ego jest fajny i prawdopodobnie można by go spróbować złączyć z moją propozycją, ale najpierw chciałbym zobaczyć ten turniej faktycznie się odbywający, bo na razie coś w tym temacie ucichło.

- Jak już pisałem, niech nie będzie 3 razy w roku, ale dwa to absolutne minimum. Poza tym nie musisz grać w każdym turnieju, nic się nie stanie, jak raz zamiast Ciebie pojedzie np. Ace.

- Dziwi mnie mówienie o prestiżu, skoro wszyscy od tego prestiżu na scenie międzynarodowej uciekają jak najdalej. Jedno jedyne STC widzi polskie drużyny i graczy, a reszta? TNA2 bez polskich drużyn, ostatnie Premiership z jedną "składanką", polskie kwalifikacje do EMS5 wygrał Matu... Gdzie tu ta pogoń za prestiżem? Mam wrażenie, że tylko na polskim podwórku. A te wygrane przez was klawiatury i tak sprzedajecie potem na Allegro.

- Poziom trudności naszych, polskich tras (choć to dyskusja trochę nie na temat, ale też ważna) można łatwo podnieść - wystarczy przestać wybierać te najłatwiejsze. Ja rozumiem, że Flavus fajnie się jeździ, bo jeździ się fajnie, ale to jest takie większe mini - łatwe zakręty, mało wysiłku, i potem właśnie takie dedi, jak napisałeś. Czasem należy wybrać trasę mniej płynną, ale trudniejszą. Po prostu.

- Zagraniczne trasy z kolei wybierać najłatwiej, organizując PL w trakcie turnieju, z którego się bierze te trasy. I tylko w takim kontekście je proponowałem, a nie na zasadzie "weźmy coś z tego Premiership sprzed pół roku, może nikt już tras nie pamięta".

- I, jak pisałem, III ligi może faktycznie nie być w formacie ligowym, system "przegrywający odpada" też wystarczy.

[°XX DiabloS_CRB]

Moje słowa to słowa Fefana ^^ (again )

Fef myślimy podobnie coś za często...

[envy]

jest prosty sposob na rozwiazanie "twoich" problemow scooter
wystarcza trudniejsze mapy na kwali i na mecze

dzięki obecnosci kwali każda drużyna może się dostac do ligii bez wzgledu na to czy istnieje 2 lata czy 3 miechy a twoj system bardziej przypomina lige z ESL, gdzie trzeba zaczynac od 3 ligii i z każdym kolejnym sezonem przechodzic do lepszej ligii

a może najlepiej zrobmy wszystko w systmie pucharowym jak tak bardzo zly jest obecny system?

[KD Fistashi]

Najlepszym rozwiązaniem będzie z powrotem zrobienie 1 ligi na 8 drużyn i będzie spokój, nie trzeba będzie nci zmieniać - ten kto będzie miałł się dostać to dostanie. : ) Mi osobiście nie chce się trenić 3 razy w roku na pl, stc, mlc, być może nc, i milJardy innych turniejów, jak to powiedział Shad zresztą, TM to gra indywidualna, więc już kurde nie idźmy w tą stronę. Wiadomo - PL to najważniejszy turniej w Polsce ale imo niech zostanie tak jak jest

[P4G MIRTEK2]

Wg mnie:
1. Brak kwalifikacji na czasówce-ok
2. Baraże o awans/spadek-ok
4. Polish League grana 3 razy w roku - myślę ,że ok ,jak w ligach będzie po 5 drużyn ,co skróciłoby zmagania ligowe , nie oszukujmy się 6. drużyna to zazwyczaj 'piąte koło u wozu'.A jeśli chodzi o 3. ligę może puchar byłby najlepszym rozwiązaniem i mogłoby tam brać udział nieograniczona liczba drużyn /jeżeli mają być awansy i spadki/
3,5,6,7,8,9-ok

[*тсω* baserone]

Kwali - Czasówka, ale innego rodzaju !! Gracze jeżdzą przez tydzień na serverach mape kwalifikacyjna. Po skonczeniu tyg na postawie dedi zliczane sa czasy 4 najlepszych graczy. Usunelo by to przyapdkowosc kwali. Problemu nastrecza tutaj to iż mapa kwali musialaby być absolutnie bez cutow a dedi musialo by działać perfekcyjnie zeby nie było przeklaman.

3 PL w roku - Absolutnie NIE !! Dla calej polskiej sceny sa to zawody prestizowe a zwiekszenie ilosc PL w roku zdecydowanie obnizy presiz i range zawodow.

Zniesienie limitu graczy - Mysle, ze calkowite zniesienie limitu nie ma tutaj sensu. Mozna poprostu podniesc limit do 20 i to powinno wystarczyc. Za to w mojej opini moznaby zezwolic druzynom na zmiany w skladzie podczas trwania pl - np: drużyna może przeprowadzic 2 zmiany w calym PL.

Mapy - Z tym faktycznie trzeba coś zrobić, poniewaz mapy w tej edycji pl to jakas pomylka. Odbiegaja one poziomem trudnosci nawet map z pl7, a co dopiero mowic o wczesniejszych pl. Proponuje zaangazowac zagranicznych mapmakerów o stworzenie map (jeszcze nie mam pomyslu jak ich do tego sklonic ). Rozwiazaniem może być także dłuższy okres, w ktorym gracze przysylaja mapy. będą Oni mieli wiecej czasu na stworzenie swoich map i na pewno będzie wiekszy wybor !! np: po zakonczeniu jednego pl gracze moga już wysylac i tworzyc mapy na kolejne.

III liga - to jest bez sensu. Druzyny przychodza na mecze absolutnie nieprzygotowani, graj po 3 graczy, oddaja walkowery !! Ile jest powaznych drużyn w 3 lidze, ktore nie olewaja rozgrywek ! 2 ?!. Proponuje powiekszyc liczebnosc 2 pierwszych lig do 8 drużyn i wtedy odpadnie nam problem 3 ligi.

Mam jeszcze kilka innych propozycji zmian, ale to pozniej, poniewaz musze to przemyslec.

Za kolejna edycje pl TRZEBA zabrac się zdecydowanie wczesniej !!!!