Dołączył: 12 Sie 2007 Ostrzeżeń: 1 Posty: 1920 Skąd: masz taki brzydki ryj, chuju?
Wysłany: 16 listopada 2011, 0:17 Temat postu: Co oglądacie, co polecacie, czyli jednym słowem-Filmy.
Na życzenie luki tworzę temat o filmach.
Na pewno wielu z was ogląda filmy, nowe, i stare.
Tak więc podzielmy się tu informacjami na temat najnowszych, jak również starszych produkcji.
Dajcie znać co w tej chwili oglądacie, co macie zamiar oglądnąć. A Może komuś zechce się pokrótce zrecenzować film aby zachęcić do oglądania resztę?
Do dzieła.
Ostatnio zmieniony przez złozi dnia 16 lutego 2012, 15:41, w całości zmieniany 1 raz
A tak serio: co chcesz na temat jakiego filmu wiedzieć? Widziałem praktycznie wszystko warte obejrzenia aktualnie - co tylko wychodzi to oglądam. Zarzuć tytułem, rodzajem filmów, to Ci jakieś polecę
Dołączył: 12 Sie 2007 Ostrzeżeń: 1 Posty: 1920 Skąd: masz taki brzydki ryj, chuju?
Wysłany: 16 listopada 2011, 0:23 Temat postu:
Ja w sumie nic nie chce wiedzieć
Jestem tylko założycielem tematu.
Twoim zadaniem jest pisanie o filmach.
Do rozkręcenia zapytam, co polecasz na jesienno-zimowe wieczory?
Oj Ozi, Ozi... Skąd ja, drogi Panie, mam wiedzieć czy lubisz komedie romantyczne, czy pseudoartystyczne kicze o świecących wampirach? Naprowadź trochę... ;D
Z komedii to mogę Ci bez problemu zarzucić 30 Minutes or Less oraz Crazy, Stupid, Love. To drugie to takie w sumie romansidło, ale w fajnej obsadzie, można zobaczyć
La Proie - (z aktorem Albertem Dupondelem, film akcji, a nie horror) - dobry dramat sensacyjny. Główny bohater ucieka z więzienia i ściga niebezpiecznego świra pedofila. Ma na karku też policję.
À bout portant - Francuski film akcji. Pielęgniarz dostaje ultimatum - ma wydostać ze szpitala groźnego przestępcę, w przeciwnym wypadku straci żonę i nienarodzone dziecko. Sprawy się jednak komplikują.
Harjunpää ja pahan pappi [Priest of Evil] - bardzo dobry fiński thriller. Ciekawa postać psychopaty i jeszcze bardziej policjanta. Film ma dobry klimat.
NEDS - dobry dramat, pokazuje jak łatwo jest upaść i stracić to co się ma i jak trudno się podnieść po swoich błędach. Opowieść o chłopaku i młodzieżowych grupach ulicznych, czyli bójki, pseudogangi, Glasgow w latach 70tych.
Pohwasogeuro - rewelacyjny koreański film wojenny. Świetne zdjęcia (coś aka Szeregowiec Ryan), historia, sceny batalistyczne etc. Jedyny minus to za dużo patosu. Polecam jak najbardziej.
Dziennik Cwaniaczka - obie częsci to naprawdę fajne komedie familijne z przymróżeniem oka.
Akmareul boatda [ Widziałem Diabła]- thriller pełną gębą. Ponad dwugodzinna rozgrywka między sadystycznym policjantem a psychopatą.
Lincoln Lawyer - świetny dramat sądowy, kryminał. Bardzo dobra gra aktorska i historia.
Dread [Lęk] - jeden z moich ulubionych thrillerów psychologicznych. Nie każdemu by przypadł do gustu, bowiem powoli się rozkręca, ale końcówka jest naprawdę bardzo dobra. Świetna gra aktorów, szczególnie Evansa, dobry soundtrack i klimat.
Tucker & Dale vs Evil - pewnie znane, ale jak ktoś nie widział a lubi czarną komedię to powinien zobaczyć. Grupka studentów, dwóch typów i domek w lesie. polecam
7 Dni - Film oparty na faktach. Dziewczynka zostaje porwana , zgwałcona i zabita przez pedofila psychopatę. Ojciec mając poczucie winy (nie odebrał jej wcześniej ze szkoły) porywa gnoja i w opuszczonym domku przetrzymuje go robiąc mu różne rzeczy. Mocny dobry film.
Zew Cthulhu - lubie powracać do tego filmu. Teracz czekam na Szepczącego w Ciemności, ale póki co był pokazywany na festiwalach i na razie nie ma go gdziekolwiek.
Ze starszych polecam, jeśli ktoś nie oglądał:
Cena Strachu (ten z 1953)
Dwunastu Gniewnych Ludzi (też z lat 50tych)
Frankenstein (1994)
Człowiek Słoń
oraz kilka dobrych krótkometrażówek dostepnych na YT:
Tsumiki no ie
Signs
Sintel
Nuit blanche
Ogólnie wszystkie filmy Judd'a Apatow'a - Get Him to the Greek, Knocked Up, Pinapple Express. Chociaż to ostatnie słabiutkie w porównaniu do pozostałej dwójki. Również polecam z Russelem Brand'em "Arthur" - koleś nadaje się bardzo dobrze do roli komediowych
Teraz z serii filmów, na które nie warto wydawać pieniędzy.
Paranormal activity 3 - Żałuję 13zł które na to wydałem, bieda z nędzą, raz tylko się podniosłem na filmie, jak prześcieradło wleciało w ekran z uwagi na to, że film został stworzony jak by był kręcony amatorską kamerą głównego bohatera,reszta akcji polegała na tym, że aktor znikał z widoku i nagle pokazywał swoją twarz przed kamerą krzycząc "booooo"...
Zdecydowanie nie polecam, po 30minutach modliłem się, żeby się skończył(nie byłem sam, więc musiałem wytrzymać do końca...)
Mam zamiar iść jeszcze na Listy do M(podobno dobry film do obejrzenia z kimś z cyckami), wyjazd integracyjny(glinka <3) i cośtam jeszcze, teraz nie pamiętam. _________________ Człowiek banda
Jak to mawiali starożytni Egipcjanie o grze na gitarze - "Dopiero kiedy szarpniesz strunę na pełnej kurwie, z full pierdolnięciem, poczujesz 100% Szatana"
Byłem dzisiaj w kinie na filmie In Time ( Wyścig z czasem ). Poprostu trzeba ten film oglądnąć!
Moje emocje po obejrzeniu go utrzymują się aż do teraz. Mogę szczerze powiedzieć że była to jedna z najbardziej intrygujących fabuł jakie ujrzałem do tej pory. Dorzućmy do tego efekty specjalne, piękną dziewczynę i bam! Oto "In Time".
Żeby nie odbierać wam większych wrażen przy oglądaniu, krótko zaspoiluje akcje:
Toczy się ona w wizjonerskim, futurystycznym świecie reżysera, gdzie czas stał się walutą, a ludzie przestają się starzeć w wieku 25. lat. Po osiągnięciu granicy wieku, pozostaje im rok życia. Z racji tego, że ekonomia opiera się na "czasie", jedni mają go w nadmiarze, żyjąc nieskończenie długo, podczas gdy masy ludzi każdego dnia żyje by przetrwać kolejny dzień. Bohater filmu, pochodzący z tej grupy społecznej buntuje się i postanawia to zmienić.
Dołączył: 23 Cze 2009 Ostrzeżeń: 2 Posty: 1277 Skąd: Warszawa
Wysłany: 09 grudnia 2011, 17:33 Temat postu:
piana napisał:
Byłem dzisiaj w kinie na filmie In Time ( Wyścig z czasem ). Poprostu trzeba ten film oglądnąć!
Moje emocje po obejrzeniu go utrzymują się aż do teraz. Mogę szczerze powiedzieć że była to jedna z najbardziej intrygujących fabuł jakie ujrzałem do tej pory. Dorzućmy do tego efekty specjalne, piękną dziewczynę i bam! Oto "In Time".
Żeby nie odbierać wam większych wrażen przy oglądaniu, krótko zaspoiluje akcje:
Toczy się ona w wizjonerskim, futurystycznym świecie reżysera, gdzie czas stał się walutą, a ludzie przestają się starzeć w wieku 25. lat. Po osiągnięciu granicy wieku, pozostaje im rok życia. Z racji tego, że ekonomia opiera się na "czasie", jedni mają go w nadmiarze, żyjąc nieskończenie długo, podczas gdy masy ludzi każdego dnia żyje by przetrwać kolejny dzień. Bohater filmu, pochodzący z tej grupy społecznej buntuje się i postanawia to zmienić.
Na koniec, trailer:
Mogę się tylko pod tym podpisać,też dziś na nim byłem.
Pod "In time" Podpisuję się również rękoma i nogami.
A od siebie chciałbym mocno polecić
Cela 211 Francuzki film spod gatunku Dramat/Akcja świeżo zatrudniony klawisz zostaje wmieszany w Więzienne zamieszki i aby przetrwać podaję się za jednego z więźniów. POLECAM.
Mechanik Prawo zemsty Film akcji o płatnym zabójcy (Jason Statham - Transporter) który bierze na przyuczenie świeżaka. DObry film akcji po prostu.
Honey 1 i 2 To z innej beczki ale jak ktoś ma ochotę na Komedie Muzyczną czy jednocześnie Dramat jak klasyfikują na FilmWeb to również polecam podobieństwa do szmir z serii High School Musical bardziej w kierunku Step Up ( przynajmniej część 2) a pierwsza nie do końca ale lepsza.
Harold I Kumar : Christmas Nie ma co pisać zajebista komedia jeżeli ktoś już spotkał się z tym duetem nie odpuści i tej części. _________________
No z opisu te twoje filmiki Ekwador fajnie wyglądają ^^ Trzeba będzie obejrzeć. Ja tam znawcą kina nie jestem i rzadko coś oglądam, ale jeśli ktoś nie widział Szybkich i Wściekłych 5, a liczy na wyścigi itp. (jak w poprzednich częściach) to nie polecam ;P Na cały film chyba dwa wyścigi są Aczkolowiek sam filmik ciekawy. _________________ http://www.tm-tube.com/video/23538/For+you+Skimer
Warrior - inspirowany Fighterem z 2010, mocno przekoloryzowany scenariusz, ale mimo wszystko solidne 3/5
Tree of Life - ciężki film o abusive father (wierzcie bądź nie, ale nie mam polskiego odpowiednika na to sformułowanie ;p), przeplatany metafizycznymi problematykami ludzkości. 3/5
Drive - jeden z lepszych filmów, jakie na razie wyszły, 4/5. Dobra rola Ryana Goslinga, aczkolwiek statyczna.
Moneyball - świetna rola Brada Pitta, film o podłożu sportowym, a mianowicie o drużynie baseballowej - starcie kasy z zapałem. 4/5
The Thing - o dziwo jak na remake świetnego filmu z Kurtem Russellem przyzwoicie. Gorąco polecam obejrzeć ten prequel, nie ma takiego mocnego klimatu, jak pierwowzór, ale warto. 3/5
Idy Marcowe - nie oglądałem jeszcze, ale tak się na ów produkt jaram, że każdemu polecam. Polityczny film o kandydacie pragnącym objąć stanowisko prezydenta. Ryan Gosling + George Clooney.
Cowboys & Aliens - byłem nastawiony do tego filmu jako kompletny pastisz w słownikowym tego słowa znaczeniu, jednak miło się zaskoczyłem. Świetne kino, ładnie nakręcone - 4/5
Rise of the Planet of the Apes - jak sama nazwa wskazuje - prequel poprzednich części. Skąd małpiochy się wzięły. Kolejne pozytywne zaskoczenie. 4/5
Source Code - kolejne sceptyczne podejście zamienione w pozytywne zaskoczenie. Gylenhaal udawadnia, że coś tam potrafi. 3/5
Więcej nie pamiętam, z resztą - nie chce mi się pisać ;p
EDIT:
Obejrzałem to "In Time" i nie rozumiem, dlaczego tak wychwalacie ów produkt. Spostrzeżenia mi się nasuwają: Justin Timberlake do takiej roli się NIE NADAJE. Słabe okazywanie emocji, w paru momentach zachowuje się CAŁKOWICIE nie tak, jak scena to dyktuje. Nie wiem, czy to brak szkoły aktorskiej, czy próbował Justin pokazać coś "od siebie" - spieprzył. Kolejna sprawa: Scenariusz moim zdaniem świetny, jednak przekombinowany na potęgę dorównującą Avatarowi. Film pokazuje nam cyfrowych Panią i Pana Robin Hood, przerysowane. Jednak mimo wszystko, żeby ogłupić widza, to tak, da się obejrzeć.
Jedno trzeba filmowi oddać: sam pomysł, główny zamysł i całe podłoże to majstersztyk. Trudna tematyka, sam zastanawiam się, jak by to przełożyć i nie widzę zbyt wielu możliwości. Tak samo (nie wiem, czy ja mam takie jazdy, czy tak mieli twórcy filmu w zamyśle), czas jako narzędzie przedstawienia symboliki - świetnie.
Za sam scenariusz dałbym 5/5, jednak cała reszta zbytnio rykoszetuje na całości. Aktorzy, gra pierwszoplanowa leżą, muzyka taka sobie.
IN TIME to film młodzieżowy, więc nastolatkom przypada do gustu a jak ktoś szuka w kinie czegoś więcej to taka produkcją się nie zachwyci pomimo dobrego pomysłu.
Ostatnio oglądałem kilka filmów z wyżej wymienionych.
COŚ - wg mnie świetny prequel, choć klimat mógłby być gęstszy, cięższy a i główną bohaterką mogłaby być inna aktorka, no i jest kilka błędów...
KOWBOJE i OBCY to typowa rozrywka, ale bardzo dobrze się ogląda.
CELA 211 - dobry film, ale jeśli oglądało się wcześniej PROROKA to nie robi takiego wrażenia, bo to właśnie PROROK jest świetnym o klasę lepszym więziennym filmem.
APOLLO 18 - film ciekawy z naciąganymi kilkoma scenami, ale lubię takie klimaty.
CIEŃ (2009) - Jeśli chodzi o klimat to w tym roku lepszego nie oglądałem. Film trąci trochę budżetem, ale zdjęcia, muzyka jak i sama historia są doskonałe. Film metafora.
Yeong-hwa-neun Yeong-hwa-da - oglądnąłem dzisiaj i polecam tym, którzy lubią kino azjatyckie.
Oglądam/oglądałem też parę seriali z czego na plus wyróżniają się PERSON OF INTEREST i HELL ON WHEELS. Pierwsze odcinki HOMELAND też są dobre, choć coraz słabsze kolejne części.
//o, Abszt, myslałem, że znowu będziesz hejtował mój temat, jakiś Ty dobry. /oz
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6Następny
Strona 1 z 6
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach