Niniejsza strona wykorzystuje pliki cookies. Informacje uzyskane za pomocą cookies wykorzystywane są głównie w celach statystycznych.
Masz możliwość wyłączenia ich w przeglądarce. Pozostając na stronie godzisz się na ich zapisywanie w Twojej przeglądarce.
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyZaloguj
Oscar Awards
Idź do strony 1, 2  Następny 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum TrackMania Poland Strona Główna » Vox Populi » Off-Topic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Kto zdobędzie najwięcej Oskarów ?
Black Swan
11%
 11%  [ 3 ]
The Fighter
11%
 11%  [ 3 ]
Inception
48%
 48%  [ 13 ]
The Kids Are All Right
3%
 3%  [ 1 ]
127 Hours
0%
 0%  [ 0 ]
The Social Network
18%
 18%  [ 5 ]
True Grit
3%
 3%  [ 1 ]
Winter's Bone
3%
 3%  [ 1 ]
Kto? inny ?
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 27

Autor Wiadomość
iam
Admin Mniejszy


Dołączył: 27 Lis 2007
Ostrzeżeń: 3
Posty: 2477

Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: 05 lutego 2011, 15:11    Temat postu: Oscar Awards Odpowiedz z cytatem  

Za niecałe 23 dni gala oskarowa. Ta - jak co roku ;D

Głównie stworzyłem ten temat, żeby sobie popisać z kumatymi ludźmi o filmach. Jak sądzicie? Kto wygra ? Bo według mnie pewniakiem jak na razie może być Christian Bale za rolę w "Fighter", a najwięcej oskarów dostaną po równo Social Network i Black Swan. Powiem szczerze - Black Swan zaskoczył mnie głębią, myślałem, że będzie to kolejny film z serii "jest laska, nie wychodzi jej, dostaje szansę, jebie szansę" - a jednak Smile

Gadać !

PS: Ja osobiście chciałbym, żeby wygrał Fighter bądź 127 hours, ale to jest raczej niewykonalne :/

PS2: Ankietę zrobiłem tylko z filmów, które są nominowane w kategorii najlepszy obraz - w sumie w największej ilości kategorii są nominowane.

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
[POL] Jakub
Pradziad żuli - żywa legenda


Dołączył: 04 Cze 2006
Ostrzeżeń: 15
Posty: 4774



PostWysłany: 05 lutego 2011, 18:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem  

szkoda, ze zapomniales o kings speech i o colin firth, bo mysle, ze jednak on wygra oscara za glownego aktora, a także film ma dobre szansy.
to jest i tak dziwna sprawa, bo moje faworyty osobiste roznia się od tych, ktore mysle, ze rzeczywiście wygraja oscara.


moje osobiste uwagi:

127 hours - najbardziej emocionalny film ze wszystkich nominowanych, ocena 8/10

black swan - ciekawe wykonnie artystyczne, metafora, która pozwala na różne interpretacje 8/10

winters bone - najciekawsze charaktery i okolica, najbardziej spokojny film, bardzo sympatyczny, bez efektow, stara dobry sztuka filmmakingu 8/10

the social network - dobry film, niestety codzienny temat: "pieniadze i kolezentswo", przez który niestety brak magji 7/10

the fighter - jakos mnie nie przekonal, mimo, ze uwielbiam filmy o sporcie, a specialnie o boksie 6/10

the kids are alright - strasznie mi przezkadzalo, jak film traktuje na koncu role marka ruffalo 6/10

inception - dla mnie najslabszy z tych, ktore do tej pory widzialem. podobno jak matrix, czy sixth sense wykorzystuje pseudofilosoficzny temat (w tym wypadku zycie w snach, w tych innych wypadkych było to komunikowanie z niezyjacymi lub zycie w virtualnym space konrolowane przez computery) i nic wiecej nie ma do oferowania, oprocz paru fajnych efektow i akcji a la james bond.
takie filmy mi strasznie dokluczaja, tymbardziej, jak sa uwazane sa "glebokie", bo to nie jest nic innego, niz wykorzystanie tematu fizycznie-filozoficznego pomieszane ze spekulacjami i tak pokazane, zeby nawet ostatni baran to zrozumial i pomysla "o, ale gleboki film"). ocena 4/10 czy coś w tym stylu.

the kings speech - nie widzialem, ale jestem ciekawy

true grit - nie widzialem, ale jestem ciekawy

toy story 3 - mimo, ze lubie animowane filmy, akurat seria toy story poprostu mnie nie interesuje


w tym roku mysle, ze wiele filmow obejrzalem/obejrze i jestem tym bardziej ciekawy na oscary.
niestety jak co rok, ten ewenement raczej komercyjny pominol kilka filmow typu independent, z których specialnie spodobal mnie się "wendy and lucy".
mimo tego przyznaje, ze bardzo lubie oscary.

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
iam
Admin Mniejszy


Dołączył: 27 Lis 2007
Ostrzeżeń: 3
Posty: 2477

Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: 05 lutego 2011, 18:53    Temat postu: Odpowiedz z cytatem  

Faktycznie zapomniałem w ankiecie King's Speech - ale czy poza rolą Colin'a Firth'a jest szansa na więcej oskarów ?

Fakt - jeśli nie wygra Christian Bale jako supporting role obstawiałbym w drugiej kolejności Geoffrey'a Rush'a za rolę Lionela. Jednak jest to mało prawdopodobne, jedynie na początku filmu buduje świetną oprawę dla tej postaci, potem już w sumie nic sobą nie przekazuje.

Co do Black Swan mam dokładnie taką samą wizję, jak Ty - świetne metafory, ładnie przedstawione, ale jednak... metaforycznie przegrywa z najlepszymi filmami typu Podziemny Krąg, więc nie powinno zbytnio dużo ugrać poza Natalie Portman w leading actress.

127 Hours również mnie poruszyło, ewidentnie dobra rola Franco, 8/10, podobnie jak pominięty moim zdaniem Buried

Winters Bone - właśnie zamierzam obejrzeć, tak samo jak True Grit - wątpię jednak, żeby Coenowski film znowu przypadkiem prześliznął się przez Oskary i wygrał cokolwiek, może poza Jeffem Bridges'em - chociaż tutaj też widzę Colina Filtha w roli zwycięzcy, jak już. Co do Winter's Bone samo w sobie, zobaczę i napiszę.

Inception - jedyny film z nominowanych w głównej kategorii zrobiony z rozmachem, planowany dla młodzieży bardziej. Aczkolwiek świetnie spełnił swoją rolę, jednak widziałbym bardziej w roli filmu DiCaprio nominację dla Shutter Island. ale solidne 6/10 za wykonanie.

The Fighter - według mnie ten film jest naprawdę dobrze zrobiony, Mark Wahlberg w końcu w roli innej niż tępego debila lubiącego postrzelać - oraz świetna kreacja Bale (porównać mógłbym z jego rolą w Harsh Times, też problematyczna, ciężko określić, czy ofiara okoliczności, czy po prostu zły typ). Z odznaką jakości 8/10

Social Network - chyba ma dwa plusy - Leading Role i to, że się nie dłuży. Chociaż jeszcze muzyka Trenta Reznora ma szansę na zwycięstwo, w sumie należy się. 7/10

Toy Story 3 nie oceniam, bo mam do tego takie same podejście, jak do Avatara. A co do Kids Are All Right - po prostu nie mam ochoty użerać się z filmem, który bazuje na "konwencjonalnej niekonwencjonalności" - twórcy jeszcze nie zrozumieli, że era gejów i lesbijek przeminęła z "Brokeback Mountain" czy ostatnim "Milk" ?

I'll be back.

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
[POL] Jakub
Pradziad żuli - żywa legenda


Dołączył: 04 Cze 2006
Ostrzeżeń: 15
Posty: 4774



PostWysłany: 05 lutego 2011, 19:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem  

co do the kids are all right, zgadzam się.
jakby nie lesbijki, i dwie znane glowne aktorki, to bylaby to produkcja dla tv.
jednak mial swoje chwile.

inception w zyciu nie wygra najwiecej oscarow. jak dobrze pojdzie będzie parę ich w kategoriach technicznych, jak np muzyka i różne effekty.
iam dobrze to porownal z avatarem. jednak porownanie z toy story wydaje mi się bledne.

chyba w tym roku będzie dosc wyrownano, nie będzie jednego filmu z 10 oscarami.
mysle, ze the kings speech i social network mogę dostac po 5-6 i z te liczba będą prowadzic.

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jack Bauer
Moderator


Dołączył: 28 Sty 2009
Ostrzeżeń: 1
Posty: 1146



PostWysłany: 05 lutego 2011, 20:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem  

Denerwuje mnie to faworyzowanie "Jak zostać królem".

Social Network chyba dostaje nagrody, za to, że popularny jest facebook, a nie za jakość artystyczną.

Podoba mi się, że ktoś próbuje wskrzesić gatunek westernu. Wydaje mi jednak, że True Gift nie ugra za wiele.

Jak dla mnie "Incepcja" to faworyt. Zarówno pod względem efektów specjalnych jak i fabuły. Może i bez przesłania, ale za to ze świeżym pomysłem.

O reszcie się nie wypowiadam, bo nie widziałem.

_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Seraphim
V.I.P.


Dołączył: 28 Maj 2010
Ostrzeżeń: 1
Posty: 847



PostWysłany: 05 lutego 2011, 20:39    Temat postu: Odpowiedz z cytatem  

Incepcja mi się podobała, ale to co mi się nie podoba to to, że King's Speech i Black Swan wchodzą do polskich kin po nominacjach i pół roku po premierze w Ameryce. To samo było z "Hurt Locker", choć moim zdaniem nie zasługiwał na tyle oskarów tak samo "Avatar" za dużo nominacji.

A polski widz musi się użerać ze szmirą w stylu "Weekend", albo inne "śmieszne" polskie g*wno.

Ten rok wydaję mi się trochę uboższy filmy, ale może to dlatego, że musieliśmy oglądać głównie polski głupie komedyjki, lub filmy robione dla 12 latków, jak "Uczeń czarnoksiężnika", który chyba nie był aż tak zły...

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
[POL] Jakub
Pradziad żuli - żywa legenda


Dołączył: 04 Cze 2006
Ostrzeżeń: 15
Posty: 4774



PostWysłany: 05 lutego 2011, 20:39    Temat postu: Odpowiedz z cytatem  

Zbakany napisał:
Denerwuje mnie to faworyzowanie "Jak zostać królem".

Social Network chyba dostaje nagrody, za to, że popularny jest facebook, a nie za jakość artystyczną.

Podoba mi się, że ktoś próbuje wskrzesić gatunek westernu.


czemu cie denerwuje faworyzowanie "the kings speech"?
ja go nie widzialem, ale musisz to jakos wytlumaczyc, bo bez wytlumaczenia, takie wypowiedzi sa bez sensu.

co to the social network, mylisz się. facebook jest popularny, tak, ale film ledwo ugral 100 mio. dollarow, co jest bardzo mało porownane z liczba użytkowników facebooka. poza tym glosy oddaja fachowcy z jury, a nie jest to jakiś demokratyczny wybor.

co do getunku wetsern, zgadzam się jak najbardziej.

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Seraphim
V.I.P.


Dołączył: 28 Maj 2010
Ostrzeżeń: 1
Posty: 847



PostWysłany: 05 lutego 2011, 20:46    Temat postu: Odpowiedz z cytatem  

Jakub napisał:

co to the social network, mylisz się. facebook jest popularny, tak, ale film ledwo ugral 100 mio. dollarow, co jest bardzo mało porownane z liczba użytkowników facebooka. poza tym glosy oddaja fachowcy z jury, a nie jest to jakiś demokratyczny wybor.

co do getunku wetsern, zgadzam się jak najbardziej.

moim zdaniem, Ci fachowcy bardzo, bardzo często kierują się politycznym wyborem:
hurt locker - dużo amerykańskiej flagi, dużo bohaterstwa amerykanów, mało tematów niewygodnych politycznie
gangi nowego jorku - 10 nominacji, okazało się, że będzie inwazja na Irak i lepiej nie nagradzać filmu, który pokazuje historię o złym i brutalnym nowym jorku

To moja prywatna opinia. Very Happy

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Toby
Forever Troll!


Dołączył: 03 Sie 2010
Ostrzeżeń: 9
Posty: 1226

Skąd: Warszawa

PostWysłany: 05 lutego 2011, 20:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem  

Jakub napisał:
co to the social network, mylisz się. facebook jest popularny, tak, ale film ledwo ugral 100 mio. dollarow, co jest bardzo mało porownane z liczba użytkowników facebooka. poza tym glosy oddaja fachowcy z jury, a nie jest to jakiś demokratyczny wybor.


Hmm..
trudno, żeby nie powstał film o fejsbuku.. Bo jest to po prostu fenomen..
ponad 500 milionów użytkowników? No właśnie.
Trudno spotkać człeka, który nie był by na facebook'u.
(w końcu 7% populacji z niego korzysta!)

A co do dochodów z filmu:
To prawda, mało (pff.) ludzi na to poszło, ale pomyśl ile zassało z neta? :>

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
P4G Szrama
Pirat drogowy


Dołączył: 09 Gru 2007
Posty: 830
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: 05 lutego 2011, 21:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem  

Z wypiekami na twarzy czekam na film o google.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Numer GG MSN Messenger
*тсω* chybeck
Pirat drogowy


Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 905
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 05 lutego 2011, 21:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem  

kilka słów ode mnie:

King's Speech - jak dla mnie jedyne co jest warte uwagi w tym filmie to właśnie gra Colina, któremu od dłuższego czasu należy się jakaś nagroda jak psu buda. cieszy mnie niezmiernie, że dostał szanse zagrania roli, w której mógł pokazać jak naprawdę dobrym jest aktorem.

Black Swan - naprawdę nie umiem znaleźć tutaj nic, czym naprawdę mógłbym się zachwycić. Natalie Portman praktycznie w każdym filmie jest świetna, a tutaj nie wybiła się ponad swój wysoki poziom.

The Fighter - niestety w kwestii filmów o bokserach pierwsze miejsce jest niedostępne, bo okupuje je seria Rocky. Jednak Christian Bale! jak dla mnie obecnie jeden z najbardziej niedocenianych aktorów. Każdy, kto oglądał właśnie The Fighter, The Machinist, American Psycho, The Prestige, Equilibrium, a nawet Shaft, wie, że potrafi się on dopasować do robi, wczuć się w nią, i niebywale się przygotować, schudł do 55kg, by zagrać w The Machinist i ponownie do prawie 60 kg by zagrać w The Fighter. jak dla mnie aktor, który powinien siedzieć spokojnie i czekać po pierwsze na statuetkę dla najlepszego drugoplanowego aktora i po drugie, na rolę, która da mu oscara za rolę pierwszoplanową.

Inception- film, który miał być nowatorski, który miał pokazać, że pomysły na film nie muszą być powielane i stał się takim dla szerszej publiki. jednak ja (oraz wiele osób, które oglądają mniej popularne filmy) widzą w nim ogrom pomysłów wziętych z filmu anime Paprika, a poza wchodzeniem w sny, "przyzywaniem" przedmiotów przez architektów to mamy film akcji z zagwozdką na koniec. jednak przyznać muszę, że scena walki w korytarzu była najwyższej klasy. no i wyciągnięcie świetnego talentu aktorskiego jakim jest Joseph Gordon-Levitt. Większość może go pamiętać z trzeciej planety od słońca.

The Kids Are All Right- nie oglądałem, nie wypowiadam się.

127 Hours- nie oglądałem, ale ciekawi mnie rola syna goblina w tym filmie.

The Social Network- w planach.

True Grit- w końcu porządny western, po zawodzie, jaki sprawił mi 3:10 do Yumy (głównie ze względu na Russella Crowe, którego trawię tylko jako twardego gliniarza z problemami szukającego narkotykowego bossa). No i oczywiście duet bracia Coen + Jeff Bridges od zawsze był kojarzony ze znakomitością Smile

Winter's Bone- nie oglądałem.

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Numer GG MSN Messenger
iam
Admin Mniejszy


Dołączył: 27 Lis 2007
Ostrzeżeń: 3
Posty: 2477

Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: 05 lutego 2011, 21:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem  

@Chybe - Christian Bale zagrał również całkiem nieźle w Harsh Times, jeśli Ci to coś mówi. Co do braci Coen - nigdy drani nie trawiłem, mówcie, co chcecie, ale poza Big Lebowskim i Burn After Reading poważnie nie widzę powodu, by uważać, że mogą chociaż być PORÓWNYWANI do chociażby Nolana, Aronofsky'ego czy Fincher'a. Według mnie do tego poziomu NIGDY nie dotrą, a próba odrodzenia westernu w ich próbach jest po prostu skazana na porażkę. "To nie jest kraj dla starych ludzi"? Jak dla mnie porażka, nie mam pojęcia, jakim cudem ten film mógł otrzymać oskara, tak samo nie strawię True Grit z oskarem. Dla mnie oni są takimi samymi głupcami, jak Woody Allen - łażą w apaszkach, absolwenci dobrych szkół i myślą, że jak nakręcą coś niestereotypowego to są super. Wielu ludzi się na to daje nabrać, ale spójrzcie na dorobek Aronofsky'ego ! Pi, Requiem for a Dream, Wrestler czy teraz nowy Black Swan - to są filmy z prawdziwego zdarzenia, niekonwencjonalne, nie opierające się na czymkolwiek, co było !

Jeszcze jedna rzecz: W filmie King's Speech według mnie dużo lepszą rolą jest rola Geoffrey'a Rush'a niżeli Collin'a Firth'a. A jeśli uważasz, że Russel Crowe nie potrafi zagrać w dobrym filmie polecam Piękny Umysł (pewnie, że widziałeś Chybe, bo do Ciebie teraz piszę ;p), a z bardziej nieznanych filmów Romper Stomper. Jeśli ta rola Cię nie ruszy, to ciężko mi powiedzieć, czy dobrze oceniasz ;p

A jeszcze - co do roli Franco nie musisz się obawiać, świetnie zagrany, jednak jeśli miałbym wybierać, czy lepiej zagrał on, czy Reynolds w Buried to stawiałbym na tego drugiego

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
*тсω* chybeck
Pirat drogowy


Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 905
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 05 lutego 2011, 23:50    Temat postu: Odpowiedz z cytatem  

Nolan faktycznie czego się nie dotknie zamienia się w złoto. bardzo żałuję, że nie dostrzeżono tego już podczas memento, tylko 8 lat później przy mrocznym rycerzu. o dziwo batman początek był takim przetarciem i zarazem początkiem organizowania ekipy. Bale, Gordon-Levitt (ma dostać rolę w dark knight rises), Murphy, Hardy. wydaje mi się, że jeszcze w niejednym filmie Nolana obejrzymy ich twarze i dobrze!

Jednak nie mogę się z Tobą zgodzić co do braci Coen. mają oni pewien styl, który naprawdę ujawnia się, gdy chcą stworzyć coś, co nie będzie rzeczą tylko poważną. Tajne przez poufne, Ladykillers, Bracie gdzie jesteś? oraz niezniszczalny Big Lebowski. Dla mnie Coen oznacza takie właśnie filmy, próby zrobienia filmu pokroju To nie jest kraj dla starych ludzi z góry skazany jest na niepowodzenie. Mimo wszystko Coenowie są dla mnie wysoko.

Aronofsky'ego trudno zaliczyć do grupy reżyserów, o których wszyscy zawsze mówią, on jest bardziej kreatorem pojedynczych spektakli, których powielenie nie jest możliwe, bo od razu zostanie się oskarżonym o powielanie wizjonera. Jednak Black Swan mnie zawiódł. oczekiwałem czegoś innego, czegoś, co pieprznie mnie jak Requiem, jednak rozczarowałem się.

No i oczywiście Piękny umysł. Wybacz, że to powiem, ale rola była tak doskonale napisana, że Crowe nie musiał się wysilać, by zrobić z tego rolę wybitną.

Swoją drogą tutaj wspomnę o czymś, co mnie razi w postrzeganiu kinematografii. Wszyscy zachwycają się aktorami, którzy zagrali we wspaniałym filmie i jest to ok, dodajemy do tego reżysera, który poprowadził wszystko, by było "cud, miód i orzeszki", tylko czemu razem z aktorami nie gloryfikujemy scenarzystów (chyba, że jest to także reżyser). Ogrom filmów i seriali jest doskonałych w 50% dzięki scenarzystom, 20% dzięki reżyserom, 25% dzięki aktorom, 3% dzięki pomysłodawcy i 1% dzięki producentowi. (pozostały jeden rozkładamy na resztę). Nie chcę wymieniać tytułów, bo zacznie się spór. Jednak multum osób zapomina o scenarzystach.

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Numer GG MSN Messenger
[POL] Jakub
Pradziad żuli - żywa legenda


Dołączył: 04 Cze 2006
Ostrzeżeń: 15
Posty: 4774



PostWysłany: 05 lutego 2011, 23:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem  

Cytat:
Black Swan - naprawdę nie umiem znaleźć tutaj nic, czym naprawdę mógłbym się zachwycić. Natalie Portman praktycznie w każdym filmie jest świetna, a tutaj nie wybiła się ponad swój wysoki poziom.

ale jest to film aranovskiego, którego film "pi" jest już nowoczesna legenda.
jego pismo jest to, co robi ten film ciekawy.


Cytat:
niestety w kwestii filmów o bokserach pierwsze miejsce jest
niedostępne, bo okupuje je seria Rocky
dla mnie tez. jednak wiele ludzi uwaza "the raging bull" za najlepszy.


Cytat:
no i wyciągnięcie świetnego talentu aktorskiego jakim jest Joseph Gordon-Levitt. Większość może go pamiętać z trzeciej planety od słońca.

lub z "500 days of summer".
jednak jeszcze bardziej lubie ellen page. nie za x-men, ale za "juno" i za "whip it".

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
[POL] Jakub
Pradziad żuli - żywa legenda


Dołączył: 04 Cze 2006
Ostrzeżeń: 15
Posty: 4774



PostWysłany: 06 lutego 2011, 0:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem  

co to scenarzysta?
editor czy ten który pisze sreenplay (a tu oryginal czy adapted)?

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
*тсω* chybeck
Pirat drogowy


Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 905
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 06 lutego 2011, 0:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem  

miałem jeszcze dodać, do poprzedniej wypowiedzi, ale Jakub się wpierdolił, więc nowy post:

chciałem dodać jeszcze dwóch reżyserów, którzy dla mnie zrobią jeszcze w swoim życiu niesamowite filmy:

Guy Ritchie - Przekręt, który jak dla mnie jest filmem, który wygląda jak film troszkę wrednych Coenów, którzy mieli zły dzień w sensie wkurwieni na wszystko z drobnym dodatkiem tarantino co okazało się świetne. no i sherlock w którego nie wierzyłem, a mimo to świetnie się na nim bawiłem, duża zasługa tutaj roberta downeya jr.

David Cronenberg - wg. mnie niedoceniany, a mimo to zrobił świetny film z gatunku małomiasteczkowych (całą historia w paru miejscach, a mimo to zaskakuje) stworzył też eXistenZ, który jak dla mnie był filmem zrobionym za wcześnie, potencjał filmu przyblokował brak budżetu i możliwości efektów specjalnych.

co do aronofsky'ego to wciąż uważam, że zrobienie filmu legendy nie robi automatycznie następnego filmu wspaniałym. mimo wszystko uważam, że jest wybitną osobowością i czekam na jego Wolverine. szalenie jestem ciekaw jak zrobi on taki film akcji.

edit: jako scenarzysta miałem na myśli osoby, które odpowiadają za ostateczny kształt scenariusza na podstawie którego tworzony jest film.

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Numer GG MSN Messenger
[POL] Jakub
Pradziad żuli - żywa legenda


Dołączył: 04 Cze 2006
Ostrzeżeń: 15
Posty: 4774



PostWysłany: 06 lutego 2011, 0:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem  

Cytat:
edit: jako scenarzysta miałem na myśli osoby, które odpowiadają za ostateczny kształt scenariusza na podstawie którego tworzony jest film.[/

która to jest kategoria oscarowa??!!!!!

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
*тсω* chybeck
Pirat drogowy


Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 905
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 06 lutego 2011, 1:02    Temat postu: Odpowiedz z cytatem  

czy ja napisałem: "i w ch** oscarów powinno pójść do scenarzystów"? poza tym jak spojrzysz w me słowa we wcześniejszym poście zobaczysz, że mówiłem też o scenarzystach seriali, a te z góry skazane są na niepowodzenie w walce o oscary. w dodatku pisząc wszyscy wcale nie miałem na myśli Akademi Filmowej. wyjaśnione?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Numer GG MSN Messenger
[POL] Jakub
Pradziad żuli - żywa legenda


Dołączył: 04 Cze 2006
Ostrzeżeń: 15
Posty: 4774



PostWysłany: 06 lutego 2011, 1:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem  

chybeck napisał:
czy ja napisałem: "i w ch** oscarów powinno pójść do scenarzystów"? poza tym jak spojrzysz w me słowa we wcześniejszym poście zobaczysz, że mówiłem też o scenarzystach seriali, a te z góry skazane są na niepowodzenie w walce o oscary. w dodatku pisząc wszyscy wcale nie miałem na myśli Akademi Filmowej. wyjaśnione?

powiedzmy.
bylem myslami przy oscarach, temat jednak jest o nich.

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
[POL] Jakub
Pradziad żuli - żywa legenda


Dołączył: 04 Cze 2006
Ostrzeżeń: 15
Posty: 4774



PostWysłany: 06 lutego 2011, 11:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem  

nie dalo mi to spokoju chybeck i mysle, ze chodzi ci o kategorie:
- writing (original screenplay) +
- writing (adapted screenplay)
one się roznia tylko tym, czy ktos wymyslil scenariusz filmu, czy był on adaptowany z już istniejacej ksiazki.

to sa w sumie ci, ktorzy wymyslaja film i tworza jego wizje.
w sumie bardzo wazna kategoria, ale jakos ma dosc mało prestizu.

no i oczywiście, ze jest taka kategoria w oscarach.

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum TrackMania Poland Strona Główna » Vox Populi » Off-Topic Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

POWERED BY YARD COPYRIGHT © 2006-2017 TMPL.INFO DESIGNER? JAKI DESIGNER?