ESLmixed

[Memorial]

Witam.
Przedtsawie w skrócie moja wizje i o co dokładnie chodzi.
Pomysl na to wziołem z innej gry, gdzie gralem w podobny sposob parę lat.
Chodzi o to aby z chętnych graczy stworzyc team na portalu ESL.eu
Poprostu najlepiej jak nazbiera się tam jak najwiecej chętnych, wtedy dany team zostanie zapisany do roznorakich leaderow. Wszystko to ma na celu zabicie nudy, teraz akurat tak nie jest, ale dobrze wiemy ze w roku nastepuje taki okres że przez pewien czas nie odbywaja się żadne turnieje. Wtedy mozna pograc coś w ESL.
Dobrze wiemy ze Polska scena TM strasznie kuleje w rozgrywkach esl, a są tam naprawdę atrakcyjne turnieje. Wszystko polega na tym, iz aby w ten czas przestoju, lub poporstu z nudow dla bardziej zapalonych graczy dogadac się z piatka chętnych i zagrac mecz w leaderze. Mysle ze jak w teamie było by dosc dużo osob, to czesto znajdzie się 5 graczy co wieczorem chetnie zagra sobie meczyk. Wszystko będzie się opierac raczej 4fun, i gra będzie miała na celu tylko zabawe, ewentualnie nabycie doswiadczenia.
chętnych zapraszam na priv po hasełko do teamu.
pozdRo.
http://www.esl.eu/pl/#/pl/team/3996181/

[Rafallo]

Uważam, że to niezły pomysł. Temu, że polscy gracze na platformie ESL praktycznie nie istnieją, nie można zaprzeczyć. Wyjątkiem jest Team Cioci Wiesi który w CPS7 zagra w trzeciej lidze, nugget i shief, którzy podczas siódmej edycji Major Series walczą o jak najwyższe lokaty, czy pojedyncze Polskie akcenty w zagranicznych drużynach. Szkoda, że Polskich barw można widzieć tak mało. Myślę, że warto by było rozpowszechnić ESLowe turnieje na naszej scenie, w sposób choćby taki, jak jeszcze niedawne newsy Scootera na portalu tmpolska.com, gdzie można było śledzić cotygodniowe dokonania Polaków w turniejach, czy właśnie ESLowskich ladderach. Stawiam, że gracze by się tam chętniej zapisywali, gdyby ktoś o nich pisał i interesował się nimi. Wracając do tematu, to zdaje się, że było już coś podobnego. Chodzi mi o Enable Team, czyli drużynę w której grali gracze z kilku klanów. Lecz niestety wiele nie osiągnęli, bo już po swoim pierwszym sezonie się wycofali. Może tym razem byłoby lepiej? Jak na razie nie widzę zainteresowania tym tematem, a sądzę, że warto. Pozdrawiam

[[POL] oddowicz]

@Rafallo powiem więcej były nawet dwa teamy Enable i The Ducks ^^. Niestety to się nie sprawdziło ; / Nie wiem czy jest sens grania w ESL skoro za serie cupów "ESL week cup #1 #2 itd" czy jakos tak, było do wygrania konto premium na miesiąc. Myślę że więcej radochy jest jak sami sobie robimy cupy o miedziaki czy koszulki, np ponton czy ordonkowe cupy IDTC, a za nie długo pewnie będzie STML czy jakos tak. uwazam ze esl dla tm jest przereklamowany.

[[POL] ShaDDy]

Niestety, z ESLem nie można dogadać się już od _czterech lat_ w sprawie turniejów. Każda dotychczasowa akcja, każdy zapaleniec, który widział w tym ogromne możliwości (z początku mor_olo albo wiadp? nie pamietam, pozniej Scooter i Botrex) z czasem zaprzestawał swoich działań bo nie było po prostu sensu organizować tam czegokolwiek. To samo z wymienionymi tu drużynami.

ESL od tamtego momentu nie jest w stanie zaoferować nic więcej, czego ne oferuje tmpl czy tmnf.pl. Kompletnie nic i oddo już podał przykłady tuniejów jakie możemy sami sobie robić. A na ESL raczej jest tylko gorzej, bo każą sobie płacić za nic nie warte konta premium, tylko po to, żeby móc startować w krajowych eliminacjach do trwającego PÓŁ ROKU EMS z pulą nagród 500€. Pół roku grania, zajmujesz (teoretycznie) 10 miejsce w Europie i ledwo zwraca Ci się koszt wykupu tego konta premium... Zajmujesz 20 miejsce w Europie i nie dostajesz złamanego grosza... Czy to ma sens?

A laddery i CPS to już największa kpina w całym tym systemie. Tylko nabijanie meczów i radocha ESL-a, że reklamy docierają do większej liczby osób. Całoroczne napierdalanie na tych samych mapach tylko po to, żeby statystyki rosły. Nie pojedziesz jednego meczu, bo Ci zwyczajnie nie pasuje, to dostajesz punkty karne - gdzie tu zabawa? A kiedy Botrex sprzeciwił się idei ich pseudo Nations Cupa, bo już takowy jest organizowany od dawien dawna przez ET, to go zbesztali, bo przecież to ich turniej jest jedyny w swoim rodzaju. Typowo biznesowe (?) egoistyczne zachowanie.

[*тсω* Fefan]

Shad, jeśli ESL/CPS to taka kpina, to mozesz mi powiedziec czemu zapisuje się do niego porownywalna/wieksza liczba zespolow niz do STC (mam na mysli europe i swiat, nie polske)? Czemu cala europejska scena jara się przebiegiem CPS? I w koncu czemu nawet polacy sledza pojedynki Ngta i Shiefa w EMS? Przeciez to kpina...

A czy granie w EMS ma sens mimo braku wiekszych nagrod? Po zapisywaniu się do tego najlepszych graczy tmnf na swiecie widac ze ma. może dlatego, ze ludzie tam wlasnie graja dla zabawy, nie potrzebujac do tego wiekszych nagrod?

[Memorial]

@up dobrze powiedziane, niby krytykuja gracze rozgrywki ESL a jednak co roku TOPowe teamy wystepuja w tych rozgrywkach.

Shad, czytając twojego posta, stwierdziłbym iz w każdym turnieju zdobywasz górna pule nagród i nie bawi cie wygranie np. marnego 500$.
może nie o to w tym do konca chodzi ? Przeciez dobrze wiemy ze polacy nie sa zawsze głownymi pretendentami do wygrania jakiegoś CUPa. Po co gramy w takim STC ? czy każda z zapisanych polskich drużyn liczy na TOP 3 ?

[[POL] ShaDDy]

"Shad, jeśli ESL/CPS to taka kpina, to mozesz mi powiedziec czemu zapisuje się do niego porownywalna/wieksza liczba zespolow niz do STC (mam na mysli europe i swiat, nie polske)? Czemu cala europejska scena jara się przebiegiem CPS?" - dlaczego mnie pytasz o decyzje podejmowane przez ludzi, których znam z nicka? mogę Ci tylko powtorzyc, dlaczego ja tam nie startuje - caly rok bezcelowego grania, brak czasu na wazniejsze turnieje i opieszalosc wladz. A, i przypomniala mi się jeszcze stronniczosc adminow. Prestiz? Zastanow się jeszcze raz nad ta liga mistrzow z gg... (mala podpowiedz - coś prestizowego, bo dorocznego (trwajacego 2-3 miechy), ESL zastapil czyms trwajacym okragly rok. podpowiedz nr2 - tm to nie pilka. podpowiedz nr3 - gra w tm nikomu nie wypelnia calego dnia ani nie jest sposobem na zarabianie). A poki nie ma kasy, to wg mnie prestizowe sa rozgrywki z taka sama obsada, organizowane rzadziej i w rownych warunkach, a nie caloroczne napierdalanie, podczas którego brak czasu może być powodem wyeliminowania.

Zabawe mam, kiedy Kyzzn ogra mnie na miniasach albo Jakub na starych Nadeo i caly TS im kibicuje. Albo rozwalajac Robota na ramienia na LAN-ie. No ale jeżeli dla Was zabawa to tylko rywalizacja z Frostbeule i Carlem to w tym kraju nikt prawie nikt się nie bawi grajac w TM. A wszyscy twierdza ze graja tylko dla zabawy, hipokryci czy jak?

"I w koncu czemu nawet polacy sledza pojedynki Ngta i Shiefa w EMS? Przeciez to kpina..." - no ja z mojej strony komukolwiek z kraju zycze jak najlepiej i trzymam za nich kciuki, gdzie by nie grali.

Btw. ładnie zeszliscie z tematu, czepiajac się jednego zdania i nie potrafiac zrozumiec calej reszty, która raczej wyjasniala owe zdanie...

[P4G Scooter Fox]

ESL jest moim zdaniem mało atrakcyjną platformą. Nie jest tak, że są tam same chamy nastawione na trzepanie kasy na frajerach, gdzie tam. Wręcz przeciwnie, mam wrażenie, że są tam sami fajni ludzie, przynajmniej jeśli chodzi o tych, z którymi gracze mogą mieć bezpośredni kontakt, tylko że ci ludzie muszą się nieustannie borykać z bezsensownie, sztywnie narzucanymi zasadami "tak ma być i już".

Chcieć organizować coś na ESL to przejaw niewiedzy lub masochizmu. Miałem do czynienia z PL8 i ani trochę mnie nie dziwi, że polska sekcja TMNF na ESL jest martwa - nie da się zrobić tego, nie da się zrobić tamtego, ewentualnie może da się zrobić coś innego, ale tylko i wyłącznie w takiej a takiej, narzuconej przez tajemniczą "górę" formie. Zresztą temat ten był podnoszony wielokrotnie, choćby przy okazji Mistrzostw Miast czy tam Województw, nie pamiętam. Przy STML2, muszę przyznać, było lepiej, bo a) odpowiadali za to głównie ludzie z Trackmanii, b) pomagał człowiek-instytucja, Niemiec Deathdriver, który niestety już jakiś czas temu z ESL odszedł, co moim zdaniem tej platformie wróży fatalnie.

Dla mnie fenomen Premiership jest niewyjaśnialny. Format tego turnieju jest bardzo nieprzystępny dla polskich drużyn, co sam dobrze wiem, pamiętając kryzys, jaki przechodziło przez uczestnictwo w CPS P4G, NN i RH. Nikomu w Polsce nie chce się jeździć tych samych map przez kilka miesięcy. Pół biedy, jak jesteś takim Frostbeulem, czy, szukając bliżej, Nothingiem, i możesz dobrze ogarnąć taką mapę w pół godziny. Gorzej, jeśli jesteś średniakiem i by rywalizować skutecznie z innymi średniakami lub lepszymi graczami musisz wałkować tę samą mapę najmarniej kilka tygodni. To się po prostu nudzi.

Historia eNable wyglądała natomiast następująco - ktoś tam wpadł na pomysł identyczny do Memoriala. Wydawało się, że to dobry pomysł, ba, powstała nawet druga taka ekipa, wspomniane przez kogoś The Ducks. Kaczki jednak odpadły w przedbiegach przez kłopoty organizacyjne. eNable coś tam powygrywali w drabince i wskoczyli do ligi. I tu się zaczęły schody. Jeden z drugim pomyśleli "e, to nie moja drużyna, nic się nie stanie, jak tam mniej potrenuję albo nie przyjdę na mecz". Wkrótce nie było już komu grać, bo nikt nie czuł się związany z zespołem i drugą połowę ligi grali zupełnie inni ludzie, omijając przepisy fałszywymi kontami. Nie mam wątpliwości, że kolejna taka składanka podzieliłaby los tamtej, tym bardziej że z roku na rok polskim graczom coraz mniej chce się trenować.

Jak ktoś wierzy, że to dobry pomysł, to niech sobie próbuje, ale zawczasu przestrzegam, by nie było potem przykrych niespodzianek i rozczarowania. Lepiej podejść do tego 4fun, tylko że 4fun to w TMNF nic się nie ugra, jedynie w TMUF można sobie pykać w niskich dywizjach UL, SL czy LE bez większego treningu.