1/10
Abszt, jesteś w stanie wytlumaczyc mi co Cie kreci w tej muzyce? jestem po prostu ciekaw co może być interesujacego w muzyce gdzie mamy ostry podklad muzyczny, który po chwili jest niszczony przez pedalskie wokale. W ogole nie mogę zrozumiec tego nowego trendu.
żeby nie było nieporozumien, nie mam nic do twojego gustu, tak ogolnie się pytam. gdzie się podziali fani metalu?
Po pierwsze nie sądziłbym, że wokal w Five Finger Death Punch jest pedalski. To nie scremo, ani też jakiś młodzieżowy metalcore'owy odrzut, gdzie frontman przechodzi mutację. Wokalista po prostu potrafi śpiewać, zarzucić growlem i fajnie mu to wychodzi, a na koncertach tez mu wychodzi, w przeciwieństwie do Bolt Thrower gdzie facet ledwo zipie (numer jest nudny, riff bardzo przeciętny i oceniam go na 3/10). Ostry metalowy podkład tez można zmieszać z dobrym nie-growlowym wokalem i jest świetny numer. Ja lubie słuchac metalcore i w ogóle wszystko z końcówką -core oraz nie ograniczam się do wyłacznie do metalu. Słucham wszystkiego poza disco (i nie słucham tez dużo hh). Ze świata rocka i metalu klasyka mnie już np znudziła, poszukuję nowych brzmień, rozwiązań melodycznych a takie zespoły jak Iron Maiden, Deep Purple, Metallica i wiele innych zasłużonych już niestety nie oferują czegoś świeżego. Nawet w Nu Metalu można trafić na niezłą perełkę, ale niestety mało znaną. I włąsnie tez lubię sobie posłuchać zespołów w których wokal potrafi wszystko a nie tylko growl, bo metal nie wiem czemu kojarzy się z piszczacymi dziadkami pokroju Maiden czy growlem Six Feet Under. Mało kto słuszał o In Mourning, Becomin The Archetype a dla mnie to jedne z najlepszych zespołów grających thrash metal.
A co do pytania gdzie podziali się prawdziwi fani metalu - Są ale w podziemiu i przeważnie słuchają death metalu.
może zle mnie zrozumiales. Chodzilo mi jedynie o autentycznosc wykonawcy, szczerosc przekazu. Nie widze tego u Five Finger Death Punch i innych tego typu. Szoku doznalem na przystanku Woodstock w tym roku, gdzie gral niejaki Caliban. Kurde, ludziom się to podobalo :shock: Dopiero wtedy do mnie dotarlo, ze zle się dzieje. wydawało mi się, ze taki chlam leci tylko w TV i nikt tak naprawdę się tym nie jara. A tu zonk.
Bolt Thrower dalem tylko dla przykladu. Od tego typu muzyki niczego wiecej nie oczekuje. O ambitniejszych dzwiekach mozemy sobie porozmawiac w innym temacie (albo na innym forum )
7/10 dla Maczug
kiedyś się nimi jaralem dopoki nie zaczeli zjadac wlasnego ogona. Wiem, marudze
@cobham - jeśli lubią grać, teksty są ok, wokalista potrafi i zaśpiewać i poskrzekiwać/growlować to wtedy jest ta szczerość przekazu. Choć zgodze się w tym, ze teraz jest mnóswto pzreciętnych kapel, ale jak się poszuka i to można znaleźć coś naprawdę dobrego.
Skoro mowa o szczerości to ode mnie najlepszy polski band śpiewający po polsku (po angielsku jest więcej), który nie jest taki sztuczny jak pseudograjkowie z Comy ( nie wiem czemu ale basista w tym zespole i wokalista to uważają się za nie wiadomo jakie gwiazdy i w ogóle są to bardzo niemili ludzie, co jak się potem okazało potwierdził kolega, który grał kiedyś przed nimi). A ci poniżej to mili otwarci ludzie
jestem szczesliwy i mam w pazi was oswiecic z madraliskowoscia roku!!
muzyka jest wtedy fajna, jak ch** tworzyciel wypierdala se dusz z ciala, aby nam powiedziec, o co mu chodzi.
temu typowe techno niestety nie może być fajne, ale elektro może.
przyklad hip hop
przyklad hip hop no.2
ok, widocznie jego przyklad to wlasnie był odb, ale i tak jest to na tyle oryginalne, ze w ch** fajne
&feature=related
a tu takie ch** wie co emocore czy jak tam mu
przyklad elektro (może nie typowy, mozna było także dac potishead lub massive attack lub peaches lub chicks on speed)
fajnie by było, jakby cobham coś napisal, bo te sto tysiecy postow bilusiow i loxleyow, ktorzy z wysylaniem piosenek potwierdzaja sowj wiek teenagerow jest trochę nudne.
ej cobham, obejrzales już film "anvil - the story of anvil"?
to taki "The wrestler" na zywo jakby. polecam.
dl mnie zwsze masz racje, jak tu piszesz, znasz się imasz ten wiek, gdzoe już chyba zginelo ci profilowanie się wysylania kawalkow
apropos, każdy z przykladow w ch** jest (był) bogaty z forsy zarobionej z muzyki, tu caly czas mowimy o mainstremu.
wszystko tu jest muzyka z chartow, ale jednak fajna.
aby uzepelnic kolekcje piosenek i udoodnic, ze muzyka to jednak nie jest rzecz gustu (uwaga, tu ironia) chcialbym wyslacv dwa moik zdaniem najlepsze i najwarzniejsze pop-piosenki wszelkich czasów.
no1
&feature=fvw
no2
jeszcze raz, ludzie tworzace te piosenki sa z tego bogaci w ch** i dobrze, ze sa.
przesluchalem i jak zawsze z gustem , ale nie calkiem moja.
i tak wlasnie ma być.
ze każdy ma swoj gust, ale proszę nie lady gaga czy britney spears czy limp bizkit czy coś tam tokyo hotel.
niech chociaż będzie trochę wyboru wolnego, a níe to co media ci prezentuje, mimo, ze media umie tez prezentowac ladne rzeczy.
&feature=related
jak zawsze, w ch** grane w mediach
cobham, czekam na alec empire czy coś w takim stylu.
ode mnie coś z najnowszej płytki muse, która ledwo co wyszła, a sporo fanów już jej nienawidzi. osobiście coraz bardziej mi się podoba, nijak ma się do poprzednich i zalatuje mocno co najmniej kilkoma innymi zespołami, ale fajne ;d
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach