Czy gdzieś się chowamy?

[*тсω* chybeck]

Przechodząc dzisiaj ścieżkę zdrowia w internecie (e-mail, tmpl, tcw, nk, esport, esl, gameback, sport) okazało się, że jedyne co mogę się dowiedzieć o TMNF to z tmpl i tcw. Co się stało z czasami, gdy Shadow pisał na esporcie, Wix na gameback. ESL to inna sprawa, bo tam nie było informacji o tym co się u nas dzieje. Ale reszta? Kiedyś o turniejach się pisało, praktycznie codziennie można było coś przeczytać.

Nasuwa się więc jedno pytanie, czy w końcu słabniemy, czy stajemy się mocniejsi? Czy TMNF staje się bardziej rozpoznawalne? Bo ja już sam nie wiem. Przecież bardziej znani możemy się stać poprzez newsy, pokazywanie tego, że u nas się naprawdę dużo dzieje. Nie pamiętam jednak nigdzie prawie informacji o PITMC II, a kiedyś przecież ze zwykłego (choć bardzo miłego ) Scrappler Vip Cup były newsy i to nie jeden i nie dwa. Co się więc stało?

Pierwsze co można odczuć, ze brakuje trochę osób, które tak bardzo się angażowały w to. Bardzo skupiliśmy się na naszym TMPL, a przecież to nie wszystko. Sam byłem przecież w gamebite i trochę tam pisałem więc wiem, że ważne, by był ktoś ze sceny w serwisie. Czy nie ma chętnych? Trudno to określić, do moderowania TMPL pali się duuużo osób, co w takim razie robią Ci, którzy nie dostali adminów/modów? Niewiele niestety. Jeżeli jesteś osobą kreatywną, palisz się do szerzenia sceny, ale w tmpl (bądź co bądź jest to dosć specyficzne miejsce) nie dostałeś szansy, to czemu nie pokażesz, że osoba wyznaczająca to popełniła błąd? Pokaż się z jak najlepszej strony. Na pewno któryś z serwisów z chęcią przyjąłby eksperta TMNF albo kogoś w ogóle obeznanego ze sceną, bo jak widać jest ich deficyt.

Nie wiem oczywiście jak to jest z innymi serwisami, ale obawiam się, że jest podobnie.

Zadziwiające jest jednak to, że mimo takiego... wyciszenia informacji płynących ze sceny coraz więcej mamy turniejów, coraz częściej ludzie chcą w nas inwestować (WCG, PGA). Mógłbym tutaj napisać jeszcze sporo o tym, że to mogło być spowodowane końcem ESWC oraz "końcem" NFS'a ale zadam na koniec pytanie:

Co my z tym zrobimy? Co każdy z nas z tym zrobi? I co się stało z tymi, którzy tak szerzyli TMNF w serwisach wspomnianych.

[envy]

nikt nikomu nie zabrania pisać, tylko trzeba się odwazyc, wylamac i napisac do fomfnego, czy jakiegoś innego naczelnego i pisać newsy

ktos tam pisal na espmanii, także zaginal, ja po mojej porazce na esports postanowilem zrezygnowac z pisania newsow

shadow woli nie pisać newsow w formie oficjalnej, tylko zartobliwe, pelne humoru, dlatego zostal na tmpl

[[POL] ShaDDy]

Moim zdaniem caly e-Sport kuleje i to dosc mocno ostatnio. Zarowno ci wielcy, jak i mniejsi sponsorzy się wycofuja, przez to druzyny slabna/rozpadaja się, coraz to kolejne turnieje zostaja odwolywane, a najlepiej zarabiajacy gracz WC3 zgarnal w tym polroczu... 10 tys. euro.

@Seque - tja, to jeden z powodow, drugim był po prostu upadek esports, który dostrzeglem w odpowiednim momencie...

[#p~S* Scrappler]

to coś od Wujka. To tylko zabawa...dorastacie, matury, studia, imprezy, dziewczyny, żony, dzieci.... może też i znudzenie. To tylko gra, jakich jest wiele na świecie, nie było jej kiedyś i świat istniał, kiedyś jej nie będzie i świat dalej będzie istaniał. Nie ukrywam, że robiąc laniory, turnieje itp chcę łączyć ludzi, pozwolić im się poznać, powygłupiać, pograć itp, bo takie znajomości są potem trwałe (ja z Elvisem np, ile ten człowiek mi pomógł to małą głowa)
E-sport przypomina mi Amwaya, zarabiają na nim nieliczni i wprawiają w ruch wielu by mogli ci nieliczni zarabiać. Wypala ludzi, wykorzystuje ich i porzuca potem, bądź doprowadza do ich samoistnego odejścia. Jak ktoś robi biznes od wielu lat to z łatwością to dostrzega. Nie myślmy o e-sporcie jak o czymś trwałym, bo to pułapka. E-sport ma być zabawą, bo jak stanie się czymś więcej to prowadzi to do patologii, zadym, może i tragedii.

Uważam, że nasza gra ma nadal wielu ludzi fajnych, pozytywnie zakręconych i że nie trzeba demonizować braku info everywhere. Są górki i dołki, a skoro mamy dołek informacyjny to znaczy że będzie górka, poczekajmy zobaczycie

Gra jest grą dopóki sami ją za grę uważamy.

[mikohn_vegas]

[°XX Majkel]

tez chciałem napisac na poczatku "połóż na to lachę ", ale nie mialem siły wcisnać "ODPOWIEDZ"... Wybacz chybuś